Ostatnie lata były sprzyjające dla najmu krótkoterminowego. Niskie stopy procentowe i wyraźny wzrost dochodów i konsumpcji sprzyjał zarówno popytowi, jak i podaży w tym segmencie rynku. Obecnie jednak warunki gospodarcze się zmieniły i turystów zainteresowanych wynajęciem apartamentu jest coraz mniej. O tym, jak między innymi wysokie stopy procentowe wpływają na sektor najmu mówi najnowsze wydanie „Pulsu Nieruchomości”.
Wysokie stopy procentowe a najem długoterminowy
Wydatki gospodarstw domowych ograniczają ostatnio nie tylko wysokie stopy procentowe. Oszczędności wymuszają też wzrosty cen usług i towarów. One natomiast podyktowane są między innymi coraz droższą energią elektryczną. To wszystko odciąga konsumentów nie tylko od większych zakupów, ale i wyjazdów turystycznych. Na zachowania konsumenckie wpływa też sytuacja na rynku pracy. Według raportu NBP zatrudnienie w sektorze firm nieznacznie spadło. We wrześniu było o 0,5% niższe niż w tym samym okresie rok wcześniej.
Wysokie stopy procentowe i ich skutki mają wyraźny wpływ na rynek najmu. Inaczej wpływają jednak na najem długo- i krótkoterminowy. Im stopy procentowe są wyższe, a tym samym droższe są kredyty, tym niższa dostępność mieszkań do zakupu. Sytuacja taka wpływa stymulująco na popyt na rynku nieruchomości. Jeśli trudniej kupić lokum mieszkalne, to częściej trzeba je wynajmować. Taka sytuacja niesie za sobą wysokie czynsze w tym segmencie rynku. Warto jednak pamiętać, że na obraz polskiego rynku najmu wpływają nie tylko stopy procentowe. W ostatnich latach kształtowała je wojna na Ukrainie czy program dopłat do kredytów. Ten ostatni spowodował negatywny szok popytowy, czyli gwałtowny odpływ najemców z rynku. Obecny wysoki poziom stóp sprawia, że rentierzy mogą mieć nadzieje na stabilizację w sektorze, w którym działają.
Warunki, które nie sprzyjają najmowi krótkoterminowemu
Jak wspomnieliśmy na wstępie, wysoki poziom stóp procentowych działa niekorzystnie na sektor najmu turystycznego. W takich warunkach rynkowych konsumenci wolą oszczędzać, a popyt na zakwaterowanie w apartamentach spada. Pokazują to dane z 2024, w którym popyt na tego rodzaju najem był najniższy od czasów pandemii. Nic więc dziwnego, że w sześciu największych miastach wojewódzkich ceny w segmencie najmu krótkoterminowego spadły.
Rentierzy reagują na ten trend, dostosowując lokale wynajmowane do tej pory turystom do najmu długoterminowego. Im więcej apartamentów turystycznych zostanie udostępnionych potencjalnym lokatorom na cały rok, tym większa będzie podaż w segmencie najmu długoterminowego. A to może nam przynieść mniejsze wzrosty cen w tej części rynku niż obecnie prognozują analitycy.
Na rentowność najmu turystycznego mogą też wpłynąć nowe regulacje prawne. Dotyczą one nie tylko kwestii podatkowych, ale też wymagają większej przejrzystości w tym segmencie rynku. Zmiany te mogą zniechęcić część rentierów do inwestycji w apartamenty i wpływać na podaż w omawianym sektorze.